niedziela, 17 czerwca 2012

MUZYKA - Lana Del Rey

                                  

                      







         Płytę LANY DEL REY zatytułowaną
 "BORN TO DIE" dostałam na Dzień Matki. Była to niespodzianka, ponieważ wcześniej nie znałam tej wokalistki. Początkowo słuchałam jej zaciekawiona, ale bez większego entuzjazmu. Jednak po wielokrotnym odtwarzaniu wyłoniły się utwory, które bardzo mi się spodobały! Pierwszy to "Summertime sadness" i drugi "Million dollar man", które tutaj prezentuję. Oczywiście nie są to jedyne utwory godne polecenia z tej płyty, dlatego zachęcam do kupienia tego krążka! Jest to muzyka jaką lubię, romantyczna, spokojna, lekka, ale jednocześnie przestrzenna i z powerem!













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz