11 listopada w łódzkiej Arenie odbył się koncert znanej artystki Sade Adu, na którym byliśmy.Ten koncert był wspaniałym widowiskiem , gdyż towarzyszyła mu interesująca wizualizacja. W pewnym momencie miałam wrażenie, że oglądam film "Lokator" Romana Polańskiego, i słyszę muzykę Krzysztofa Komedy. Sade często zmieniała stroje, i zachwycała swoim niskim, matowym głosem. Na koniec, kiedy wszyscy myśleli, że nie wyjdzie już na bis, zjawiła się w pięknej czerwonej sukience i dała czadu! Z wielką pokorą dziękowała towarzyszącym Jej muzykom. Sade jest niezaprzeczalnie indywidualnością w świecie muzyki.
Zazdroszczę koncertu. Fajna sprawa. Faktycznie cała sceneria i to co dzieje się na scenie momentami przypomina film. Super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia :)