niedziela, 20 lutego 2011

Lapland

Rok rozpoczęłam podróżą do Laponii. Po przybyciu na miejsce miałam wrażenie jakbym weszła do obrazka, gdzie wszystko było pokryte szadzią, drzewa wprost uginały się od nadmiaru śniegu tworząc dziwne figury. Mimo mrozu było przytulnie i magicznie!











Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to karmnik dla ptaków, tymczasem jest to lodówka.






Kaplica w hotelu lodowym, który roztapia się w okolicach marca.



 Szaman.